BLOK 3
POWOŁANI DO OJCOSTWA I MACIERZYŃSTWA
“Aby się tak zespolili w jedno…” (J 17,23)
CZĘŚĆ 2
Szkoła Eucharystii. Podwójne oddanie: oddać siebie dzieciom i oddać dzieci Bogu.
“Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Was Bóg obdarzy?”
Modlitwa św. Jana Pawła II za rodziny
Boże, od którego pochodzi
wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi,
Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem,
spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi
przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa,
«narodzonego z Niewiasty»,
i przez Ducha Świętego
stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości
dla coraz to nowych pokoleń.
wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi,
Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem,
spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi
przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa,
«narodzonego z Niewiasty»,
i przez Ducha Świętego
stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości
dla coraz to nowych pokoleń.
Spraw, aby Twoja łaska
kierowała myśli i uczynki małżonków
ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie
Spraw, aby młode pokolenie
znajdowało w rodzinach mocne oparcie
dla swego człowieczeństwa
i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
kierowała myśli i uczynki małżonków
ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie
Spraw, aby młode pokolenie
znajdowało w rodzinach mocne oparcie
dla swego człowieczeństwa
i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
Spraw, aby miłość
umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa
okazywała się mocniejsza
od wszelkich słabości i kryzysów,
przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa
okazywała się mocniejsza
od wszelkich słabości i kryzysów,
przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
Spraw wreszcie – błagamy Cię o to
za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu –
ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi
mógł owocnie spełniać swe posłannictwo
w rodzinach i poprzez rodziny.
za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu –
ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi
mógł owocnie spełniać swe posłannictwo
w rodzinach i poprzez rodziny.
Przez Chrystusa Pana naszego,
który jest Drogą, Prawdą i Życiem
na wieki wieków. Amen.
który jest Drogą, Prawdą i Życiem
na wieki wieków. Amen.
ROZWAŻANIE DNIA
Powołanie do bycia ojcem oraz do bycia matką jest powołaniem do podwójnego oddania: oddania siebie dzieciom oraz oddania dzieci Bogu.
U podstaw kryje się jednak bardziej fundamentalne oddanie. Zanim oddamy siebie dzieciom oraz dzieci Bogu, doświadczamy Boga, który nam się cały oddaje oraz oddaje nam nowe istnienie, życie nowego człowieka.
To doświadczenie jest dla nas konieczne i stąd bierze się potrzeba, abyśmy nasze rodzicielstwo budowali na fundamencie Eucharystii.
Potrzebujemy doświadczać Boga, który sam siebie czyni darem, abyśmy stąd czerpali siłę i łaskę do składania siebie w darze naszym dzieciom.
Potrzebujemy też rozumieć i przyjmować nasze dzieci jako dar Boga.
W liście do rodzin św. Jan Paweł II pisze: “Nowo narodzony człowiek oddaje siebie rodzicom przez sam fakt swojego zaistnienia. Istnienie – życie – jest pierwszym darem Stwórcy dla stworzenia” (List do Rodzin 11).
Szalenie ważne jest to, aby nie zawłaszczyć sobie tego daru, jakim są dla nas nasze dzieci. Trzeba, abyśmy wierzyli, rozumieli i pamiętali, że nasze dzieci są najpierw i najpełniej dziećmi Boga. W praktyce oznacza to pierwszeństwo Woli Bożej przed naszą wolą w odniesieniu do naszych dzieci.
Tylko dzięki takiej postawie zachowamy wolność serca.
Tylko wtedy będziemy mogli doświadczać radości i spełnienia jako rodzice.
Taką postawę widzimy w tajemnicy ofiarowania Jezusa w świątyni.
Maryja podporządkowuje swoją macierzyńską miłość Woli Bożej.
Wie i akceptuje, że Jezus należy bardziej do Boga niż do niej.
To właśnie dzięki tej wolności i dzięki temu oddaniu swojego dziecka Bogu – Maryja ma siłę, aby pod Krzyżem przyjąć za swoje dzieci każdego i każdą z nas.
Jednocześnie przyjmuje wolę Jezusa, aby i Ona cała się nam oddała.
Jednocześnie przyjmuje wolę Jezusa, aby i Ona cała się nam oddała.
Maryja przyjmuje nas jako dar i sama się nam oddaje.
Módlmy się gorliwie o to, abyśmy tak, jak Maryja służyli zawsze Bożej Woli wobec naszego małżeństwa, naszej rodziny i naszych dzieci. Boży plan to najlepszy plan.
Obyśmy nigdy nie ulegli pokusie, aby w to zwątpić.
Módlmy się, abyśmy przyjmowali każde dziecko jako Boży Dar, którego sobie nigdy nie przywłaszczymy i abyśmy z miłością oddawali się naszym dzieciom.
ŚWIATŁO NAUCZANIA KOŚCIOŁA:
Z ADHORTACJI OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II FAMILIARIS CONSORTIO
“Jak z sakramentu wypływa dar i zobowiązanie małżonków, ażeby co dzień żyli otrzymanym uświęceniem, tak też z tegoż sakramentu pochodzą łaska i moralny obowiązek przemiany całego ich życia w nieustanną „ofiarę duchową”. Również do małżonków i rodziców chrześcijańskich, zwłaszcza w odniesieniu do właściwych im spraw ziemskich i doczesnych, stosują się słowa wypowiedziane przez Sobór: „W ten sposób i ludzie świeccy, jako zbożnie działający wszędzie czciciele Boga, sam świat Jemu poświęcają” (FC, nr 56).
“Kościół modli się za rodzinę chrześcijańską i wychowuje ją do wiernego życia darem i zadaniem kapłańskim, otrzymanym od Chrystusa, Najwyższego Kapłana. Kapłaństwo powszechne wiernych przeżywane w małżeństwie — sakramencie, rzeczywiście stanowi dla małżonków i dla rodziny podstawę powołania i misji kapłańskiej, która przemienia ich codzienne życie w „duchową ofiarę przyjemną Bogu przez Jezusa Chrystusa”, co dokonuje się nie tylko przez sprawowanie Eucharystii oraz innych sakramentów, i własną ich ofiarę złożoną na chwałę Bożą, ale również przez życie modlitwy, poprzez modlitewny dialog z Ojcem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.
Modlitwa rodzinna ma swoje cechy charakterystyczne. Jest modlitwą wspólną męża i żony, rodziców i dzieci. Komunia w modlitwie jest jednocześnie owocem i wymogiem owej komunii, otrzymanej w sakramentach chrztu i małżeństwa. Do członków rodziny chrześcijańskiej można w sposób szczególny odnieść słowa, w których Chrystus obiecał swą obecność: „… zaprawdę powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich”.
Taka modlitwa rodzinna czerpie swą pierwotną treść z samego życia rodzinnego, które we wszystkich i rozmaitych okolicznościach jest pojmowane jako powołanie Boże i aktualizowane jako synowska odpowiedź na Jego wezwanie: radości i bóle, nadzieje i smutki, narodziny i rocznice urodzin, rocznice ślubu rodziców, wyjazdy, rozłąka i powroty, dokonywanie ważnych i trudnych wyborów, śmierć drogich osób itd. oznaczają wkroczenie miłości Bożej w dzieje rodziny, tak jak winny oznaczać moment stosowny do dziękczynienia, błagania i do ufnego powierzenia rodziny wspólnemu Ojcu, który jest w niebie. Ponadto godność i odpowiedzialność rodziny chrześcijańskiej jako „Kościoła domowego” mogą być przeżywane jedynie przy nieustannej pomocy Bożej, która zawsze zostanie udzielona, jeżeli wyprosi się ją w pokornej i ufnej modlitwie” (FC, nr 59).
“Ważnym więc celem modlitwy Kościoła domowego jest stworzenie dzieciom warunków do naturalnego wprowadzenia w modlitwę liturgiczną, właściwą dla całego Kościoła, zarówno przez przygotowanie do niej, jak i przez objęcie nią życia osobistego, rodzinnego i społecznego. Stąd konieczność stopniowego uczestnictwa wszystkich członków rodziny w Eucharystii, zwłaszcza niedzielnej i świątecznej oraz w innych sakramentach, a szczególnie w sakramentach inicjacji chrześcijańskiej dzieci. Wskazania soborowe otworzyły nową możliwość dla rodziny chrześcijańskiej, zaliczając ją do grup, którym zaleca się wspólne odmawianie modlitwy brewiarzowej. Tak więc do rodziny chrześcijańskiej będzie należała troska o to, by również w domu obchodzić w formie stosownej dla jej członków okresy i święta roku liturgicznego.
Celem przygotowania i przedłużenia w domu kultu sprawowanego w Kościele, rodzina chrześcijańska sięga do modlitwy prywatnej, która posiada wielką rozmaitość form: ta rozmaitość, świadcząca o niezwykłym bogactwie, z jakim Duch ożywia modlitwę chrześcijańską, wychodzi naprzeciw różnym potrzebom i sytuacjom życiowym, w których człowiek zwraca się do Pana. Poza modlitwą poranną i wieczorną, należy, idąc za wskazaniami Ojców Synodu, polecić lekturę i rozważanie Słowa Bożego, przygotowanie do sakramentów, nabożeństwo i poświęcenie się Sercu Jezusowemu, różne formy kultu Matki Bożej, modlitwę przed i po posiłku, praktyki pobożności ludowej” (FC nr 71).
REFLEKSJE I ŚWIADECTWO MAŁŻONKÓW
Irek i Lidia
Lidia: Przy każdym z naszych dzieci miałam doświadczenie daru i tajemnicy. Każde dziecko było dla nas zadaniem, aby siebie nawzajem odkryć. Czułam ogromną odpowiedzialność. To konkretne dziecko nie jest nam dane przez przypadek. Miałam poczucie ogromnej pokory i szacunku wobec Wielkiego Daru. Mamy nasze dziecko doprowadzić do zbawienia.
Aby oddać się dzieciom zrezygnowałam z kariery zawodowej. Na początku myślałam, że to jest moja ofiara. Potem dopiero zrozumiałam, że to ja sama zostałam najbardziej obdarowana.
Szczególnym doświadczeniem oddania dzieci Bogu było dla nas pogodzenie się z tym, że czwórka naszych dzieci jest w niebie. Był w nas ból, ale nie było w nas żalu do Pana Boga. Wiemy, że to są przede wszystkim Jego dzieci i wiemy, że On je kocha najbardziej. Dziś mamy nawet wewnętrzną siłę i zdolność, aby z radością powiedzieć, że połowę planu już wykonaliśmy: czwórka naszych dzieci jest już w niebie!
Irek: Pierwszym moim praktycznym doświadczeniem rodzicielstwa była troska o byt materialny rodziny. Miałem początkowo taką sytuację, że z każdym dzieckiem otrzymywałem w pracy awans. Traktowałem to jako Boże błogosławieństwo. Do czasu, kiedy na świat przyszło nasze czwarte dziecko. W pracy miałem dalsze perspektywy dynamicznego rozwoju. Przyszła jednak świadomość, że samo zapewnienie bytu materialnego nie wyczerpuje moich zadań jako męża i ojca. Aby móc oddawać siebie dzieciom, musiałem coś zmienić. Zrezygnowałem z perspektyw rozwoju, co wiązało się z dużo mniejszym wynagrodzeniem. Nigdy nie żałowałem tego wyboru. Konsekwencją tej decyzji jest dziś to, że dołączyłem do zespołu Fundacji Tota Tua, aby zawodowo poświęcić się całkowicie służbie małżeństwom i rodzinom.
Jak to w praktyce przełożyć na codzienność: ćwiczenia duchowe
Oto propozycje prostych duchowych praktyk:
– jeśli nie macie takiej praktyki, warto podjąć postanowienie, aby na niedzielną Eucharystię wybierać się razem z dziećmi – całą rodziną (te słowa pisze rodzic, który zna trudy tej praktyki. Wydaje się jednak, że trud ten wart jest zachodu);
– warto zwrócić uwagę na moment podczas Eucharystii, kiedy kapłan przygotowuje na ołtarzu dary ofiarne. Jest to dobry moment, aby w duchowy sposób ofiarować wtedy Bogu nasze małżeństwo, dzieci oraz całą rodzinę.
WSPÓLNA MODLITWA MĘŻA I ŻONY
Boże Ojcze! Przez moc sakramentu małżeństwa prosimy Cię o łaskę, abyśmy jako rodzice czerpali z Eucharystii miłość, która pozwoli nam być rodzicami według Twojego Serca.
Panie Jezu – Ty na każdej Eucharystii oddajesz życie za nas – spraw, aby nasze życie małżeńskie i rodzinne było Eucharystią – oddawaniem życia za siebie nawzajem oraz za nasze dzieci.
Boże spraw, aby Eucharystia była zawsze sercem naszego małżeństwa i naszej rodziny. Amen
NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!”
Weź ze sobą to jedno zdanie, które Bóg wypowiedział do Ciebie, rozważaj je w sercu i powtarzaj wielokrotnie, aż do następnego rozważania, aby wniknęło jak najgłębiej do Twojej duszy:
„Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10,45).