BLOK 4
POWOŁANI DO SŁUŻBY I EWANGELIZACJI
“… aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał” (J 17,21)
CZĘŚĆ 2
Posłani do służby. Rodzina, która daje siebie światu przez służbę. Parafia – nasz drugi dom.
“Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje” (Mt 26,26)
Modlitwa św. Jana Pawła II za rodziny
Boże, od którego pochodzi
wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi,
Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem,
spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi
przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa,
«narodzonego z Niewiasty»,
i przez Ducha Świętego
stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości
dla coraz to nowych pokoleń.
wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi,
Ojcze, który jesteś Miłością i Życiem,
spraw, aby każda ludzka rodzina na ziemi
przez Twego Syna, Jezusa Chrystusa,
«narodzonego z Niewiasty»,
i przez Ducha Świętego
stawała się prawdziwym przybytkiem życia i miłości
dla coraz to nowych pokoleń.
Spraw, aby Twoja łaska
kierowała myśli i uczynki małżonków
ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie
Spraw, aby młode pokolenie
znajdowało w rodzinach mocne oparcie
dla swego człowieczeństwa
i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
kierowała myśli i uczynki małżonków
ku dobru ich własnych rodzin i wszystkich rodzin na świecie
Spraw, aby młode pokolenie
znajdowało w rodzinach mocne oparcie
dla swego człowieczeństwa
i jego rozwoju w prawdzie i miłości.
Spraw, aby miłość
umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa
okazywała się mocniejsza
od wszelkich słabości i kryzysów,
przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
umacniana łaską Sakramentu Małżeństwa
okazywała się mocniejsza
od wszelkich słabości i kryzysów,
przez jakie nieraz przechodzą nasze rodziny.
Spraw wreszcie – błagamy Cię o to
za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu –
ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi
mógł owocnie spełniać swe posłannictwo
w rodzinach i poprzez rodziny.
za pośrednictwem Świętej Rodziny z Nazaretu –
ażeby Kościół wśród wszystkich narodów ziemi
mógł owocnie spełniać swe posłannictwo
w rodzinach i poprzez rodziny.
Przez Chrystusa Pana naszego,
który jest Drogą, Prawdą i Życiem
na wieki wieków. Amen.
który jest Drogą, Prawdą i Życiem
na wieki wieków. Amen.
ROZWAŻANIE DNIA
Światło z Fatimy
Badając dokładniej objawienia Matki Bożej w Fatimie, możemy odkryć ukryte, ale bardzo ważne światło. Z relacji dzieci fatimskich wynika, że Anioł, który się im objawiał, przychodził zawsze od strony zachodniej. Z jednym wyjątkiem. Jeden raz przyszedł od strony wschodniej. To było to objawienie, w którym Anioł trzymał w ręce kielich oraz podał dzieciom Hostię Świętą. Ten jeden raz przyszedł ze wschodu. Dlaczego?
Ponieważ na wschód od miejsca objawień znajduje się parafia.
To jest to ukryte, ale ważne światło.
Eucharystia jest darem, który otrzymujemy w konkretnym miejscu – w naszej parafii.
Parafia jest pierwszym miejscem naszej służby i ewangelizacji.
Matka Teresa
Tak też odpowiadała Matka Teresa z Kalkuty tym wszystkim, którzy zafascynowani jej przykładem pisali o pragnieniu przyjazdu do Indii. Matka odpowiadała tym osobom coś w rodzaju: “Służ najpierw tam, gdzie jesteś”. Jeśli nie umiemy służyć tam, gdzie nas Bóg postawił, nie będziemy zdolni służyć w żadnym innym miejscu.
„Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje”: posłani w pokoju Chrystua
Na każdej Eucharystii słyszymy te słowa: : “Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje”. Czy jednak pomyśleliśmy kiedyś, że te słowa Jezus wypowiada również o naszym małżeństwie? Jako małżeństwo zjednoczone przez łaskę sakramentu jesteśmy w tajemniczy, ale konkretny i realny sposób mistycznym ciałem Jezusa. Dlatego Jezus może powiedzieć także o nas: „Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje”.
Na końcu każdej Eucharystii słyszymy słowa: „Idźcie w pokoju Chrystusa”.
Są to słowa posłania.
Jesteśmy posłani w pokoju Chrystusa.
Jesteśmy posłani do służby i ewangelizacji.
Pierwszym miejscem naszego posłania jest nasza parafia.
Parafia: drugi dom, druga rodzina
Parafia to nie tylko pierwsze miejsce służby i ewangelizacji.
To mój drugi dom. Moja druga rodzina.
Dom jest miejscem w którym wzrastamy. W parafii wzrasta i rozwija się nasze życie duchowe. Tutaj uczestniczymy we Mszy świętej oraz wielu innych modlitwach i nabożeństwach. To tutaj – przy stole eucharystyczym – otrzymujemy pokarm na życie wieczne.
Rodzina jest miejscem, w którym rozwijają się nasze relacje z najbliższymi.
W parafii stajemy się dziećmi Bożymi przez sakrament Chrztu.
W parafii przyjmujemy Jezusa w każdej Komunii Świętej.
W parafii zostajemy namaszczeni Duchem Świętym.
W parafii doświadczamy przebaczenia i miłosierdzia Boga Ojca w sakramencie spowiedzi.
Parafia to mój dom. Parafia to moja rodzina.
Czasami może być tak, że mimo pragnienia służby w parafii – nie jest to możliwe. Drugim domem może stać się wtedy dla nas konkretna wspólnota lub – w szerszym wymiarze – diecezja.
Małżeństwo w służbie parafii, wspólnoty oraz diecezji
Ta konkretna parafia, wspólnota czy diecezja w której jesteś – potrzebuje Ciebie jako mężczyzny i jako ojca.
Jest pierwszym miejscem, w którym możesz realizować swoje duchowe ojcostwo.
Ta konkretna parafia, wspólnota czy diecezja w której jesteś – potrzebuje Ciebie jako kobiety i jako matki.
Jest pierwszym miejscem, w którym możesz realizować swoje duchowe macierzyństwo.
Misją i powołaniem każdej parafii jest BYĆ DOMEM. Rodziną Dzieci Bożych.
Każdy dom potrzebuje ojcostwa i macierzyństwa.
Katolicy powrócą do domu
Jeśli dzięki zaangażowaniu małżonków, którzy podzielą się darem swojego ojcostwa i macierzyństwa – parafie staną się domem – wielu katolików wróci do Kościoła, ponieważ w głębi serca każdy chce wrócić do domu.
Drodzy małżonkowie!
Wasza parafia, Wasz dom – potrzebuje Was jako małżeństwa!
Potrzebuje Waszej jedności i waszego świadectwa!
Potrzebuje Waszego zaangażowania!
Pytanie tylko: czy chcecie służyć?
ŚWIATŁO NAUCZANIA KOŚCIOŁA
Z ADHORTACJI OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II FAMILIARIS CONSORTIO
„W istocie każdy akt prawdziwej miłości wobec człowieka potwierdza i doskonali duchową płodność rodziny, będąc aktem posłuszeństwa wobec głębokiego, wewnętrznego dynamizmu miłości, rozumianej jako oddawanie siebie innym. (…)
Rodziny chrześcijańskie, które przez wiarę widzą we wszystkich ludziach dzieci wspólnego Ojca Niebieskiego, będą wielkodusznie wychodzić naprzeciw dzieciom innych rodzin, pomagając im i kochając je nie jako obcych, ale jako członków jednej rodziny dzieci Bożych. W ten sposób rodzice chrześcijańscy będą mogli rozszerzyć zasięg swej miłości poza więź ciała i krwi, uznając związki wywodzące się z ducha, które rozwiną się w konkretną służbę dzieciom innych rodzin, często potrzebujących i pozbawionych środków do życia.
Rodziny chrześcijańskie winna ożywiać większa gotowość do adopcji i przysposobienia dzieci pozbawionych rodziców czy też opuszczonych: podczas gdy te dzieci, odnajdując na nowo ciepło uczuć rodzinnych zaznają pełnego miłości, opatrznościowego ojcostwa Boga, świadczonego przez rodziców chrześcijańskich, wzrastając w atmosferze pogody i ufności, cała rodzina zostanie ubogacona wartościami duchowymi poszerzonego braterstwa.
Płodność rodziny winna być świadoma swej nieustannej „twórczości”, cudownego owocu Ducha Bożego, który otwiera oczy serca na odkrywanie nowych potrzeb i cierpień naszego społeczeństwa, i który daje odwagę podjęcia ich oraz udzielenia na nie odpowiedzi. Przedstawiony obraz ukazuje rodzinom szerokie pole działania. Bardziej jeszcze aniżeli opuszczenie dzieci, niepokoi dzisiaj marginalizacja społeczna i kulturowa, boleśnie uderzająca starych, chorych, upośledzonych, narkomanów, byłych więźniów itd.
W ten sposób poszerza się niepomiernie horyzont ojcostwa i macierzyństwa rodzin chrześcijańskich: ich miłość płodna duchowo podejmuje wyzwanie tych i innych naglących potrzeb naszych czasów. Chrystus Pan, wraz z rodzinami i przez nie, nadal ma „współczucie” dla rzesz. (FC 41)
———-
Zasadniczym momentem dla wiary nowożeńców jest obrzęd sakramentu małżeństwa, którego najgłębszą istotę stanowi głoszenie w Kościele Dobrej Nowiny o miłości małżeńskiej, czyli Słowa Bożego, które „objawia” i „wypełnia” mądry i pełen miłości zamysł Boga wobec małżonków, wprowadzonych w tajemnicze i rzeczywiste uczestnictwo w miłości samego Boga do ludzkości. Jeżeli obrzęd sakramentu małżeństwa sam w sobie jest głoszeniem Słowa Bożego, to dla tych, którzy z różnego tytułu biorą udział w ceremonii zaślubin, powinien być „wyznaniem wiary” dokonanym w Kościele i z Kościołem, wspólnotą wierzących.
To wyznanie wiary domaga się przedłużenia na całe życie małżonków i rodziny: Bóg bowiem, który powołał oblubieńców „do” małżeństwa, nadal powołuje ich „w” małżeństwie122. Bóg przychodzi do nich w wydarzeniach i poprzez nie, w problemach, trudnościach, codziennych sprawach życia, objawiając i przedkładając konkretne „wymagania”, odnoszące się do ich uczestnictwa w miłości Chrystusa dla Kościoła w kontekście każdej sytuacji — rodzinnej, społecznej i kościelnej — w której się znajdują.
Odkrywanie i wierne wypełnianie zamysłu Bożego winno dokonywać się „razem”, „we” wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej, przez samo ludzkie doświadczenie miłości pomiędzy małżonkami, pomiędzy rodzicami i dziećmi, miłości przeżywanej w Duchu Chrystusa.
Dlatego tak jak wielki Kościół, również i mały „Kościół domowy” potrzebuje stałej i dogłębnej ewangelizacji, skąd też wypływa spoczywający na nim obowiązek ustawicznego wychowania w wierze. (FC 51)
REFLEKSJE I ŚWIADECTWA MAŁŻONKÓW
Mateusz, mąż Iwony:
Początkiem mojej służby w Kościele było doświadczenie filmu: „Ja jestem”. Ten film rzucił mnie na kolana. Doświadczyłem rozpalenia serca pragnieniem niesienia innym ludziom dobrej nowiny o realnej i żywej obecności Jezusa w Eucharystii. Zacząłem organizować niedziele ewangelizacyjne, na których dzieliłem się świadectwem oraz zapraszałem na film oraz na adorację, podczas której każdy uczestnik miał okazję oddać życie Panu Jezusowi. Dziś, po dziesięciu latach od tamtych doświadczeń, jestem odpowiedzialny za dzieło tworzenia kaplic nieustannej adoracji. Największą moją radością jest to, że jestem w tym dziele razem z moją żoną. Przyjęliśmy to jako naszą życiową misję i dlatego oboje pracujemy dla tego dzieła w ramach Fundacji Tota Tua w wymiarze pełnego etatu.
Jak to w praktyce przełożyć na codzienność: ćwiczenia duchowe
Oto propozycje prostych duchowych praktyk:
– zastanów się przez chwilę, jak wygląda Twoje zaangażowanie w swojej parafii. Nie szukaj wymówek, lecz zastanów się czy zrobiłeś lub zrobiłaś wszystko, aby znaleźć swoje miejsce w parafii. Od czego zacząć? Może od tego, aby pójść do księdza proboszcza i spytać: „Księże, czy moglibyśmy w parafii w czymś pomóc?”;
– często małżonkowie dojrzewają duchowo w różnym tempie. Może więc być tak, że pragnie służby jest dziś tylko w sercu jednego z was. Pamiętaj w takiej sytuacji o tym, że jeśli masz w jakiś sposób służyć poza swoim domem rodzinnym, powinno to dziać się zawsze w jedności małżeńskiej, a więc za zgodą współmałżonka. Ważne, aby drugiej osobie opowiadać o pragnieniach swojego serca, nawet jeśli Twój współmałżonek czy współmałżonka nie służy razem z Tobą, uczyń go częścią Twojego świata, opowiadając o wszystkim i dzieląc się doświadczeniem swoich działań;
– pięknym początkiem służby w swojej parafii jest modlitwa za swojego proboszcza! Od tego zacznijmy! Otwarte serce księdza proboszcza jest warunkiem koniecznym naszej owocnej służby w parafii, dlatego codzienna modlitwa za niego jest tak ważna;
– czasami mimo pragnienia służby w parafii, może się okazać, że Twoje zaangażowanie nie jest możliwe. Na przykład wtedy, kiedy ksiądz proboszcz nie jest na to otwarty. Zawsze możliwe jest jednak to, aby Twój proboszcz wiedział, że jesteś do jego dyspozycji. Aby tak było – wystarczy mu to powiedzieć.
WSPÓLNA MODLITWA MĘŻA I ŻONY:
Panie Jezu! Ty na każdej Eucharystii dajesz nam z miłości swoje Ciało. Spraw, prosimy, abyśmy jako małżeństwo, dzięki jedności z Tobą oraz dzięki jedności między nami, mogli być dla świata czytelnym znakiem Twojej dobroci.
Spraw, Panie Jezu, abyśmy byli tak posłuszni i otwarci na Twoją wolę, abyś mógł o nas powiedzieć do wszystkich, których postawisz na naszej drodze: “Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje”. Amen.
NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!”
Weź ze sobą to jedno zdanie, które Bóg wypowiedział do Ciebie, rozważaj je w sercu i powtarzaj wielokrotnie, aż do następnego rozważania, aby wniknęło jak najgłębiej do Twojej duszy:
“Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy – to jest ciało moje” (Mt 26,26).